Zbigniew Ziobro znów atakuje. Zapowiedział złożenie pilnego wniosku
W czasie poniedziałkowej konferencji prasowej Zbigniew Ziobro przywołał wypowiedź niemieckiego wicepremiera ds. bezpieczeństwa energetycznego, który stwierdził, że tej zimy w Europie może zabraknąć gazu, a jego kraj wraca do węgla. – Te słowa w pełni potwierdzają diagnozy, jakie od kilku lat formułowała Solidarna Polska, sprzeciwiając się forsowanemu przez Unię Europejską programowi likwidacji polskiego węgla i polskiej energetyki węglowej – oświadczył minister sprawiedliwości.
Ziobro domaga się debaty. Zapowiedział pilny wniosek
Ziobro podkreślał, że jego partia „jako jedyna w polskim parlamencie tak konsekwentnie sprzeciwiała się polityce UE”. – Z tego powodu na radzie ministrów już kilkukrotnie podnosiłem potrzebę poważnej dyskusji na temat skali wyzwań, które stoją dziś przed Polską w tym obszarze – mówił. – Skoro Niemcy sygnalizują, że mogą sobie nie poradzić i niemiecki wicepremier wzywa Niemców do ograniczenia zużycia gazu, to my musimy tym bardziej przygotować się na złe scenariusze – podkreślił.
Ziobro poinformował, że na wtorkowym posiedzeniu rządu „ponowi jako pilny wniosek o podjęcie poważnej debaty na temat stanu bezpieczeństwa energetycznego Polski”. – Nie godzimy się jako Solidarna Polska, aby nasz kraj musiał sprowadzać drogi węgiel z Kolumbii, kiedy posiadamy największe, potwierdzone złoża węgla kamiennego w Europie i moglibyśmy go łatwo wydobywać z korzyścią dla Polaków – oznajmił minister. Wskazał też, że Polska mogłaby ten węgiel eksportować. – Moglibyśmy być potęgą eksportującą węgiel – dodał.
Ziobro oświadczył też, że Solidarna Polska „jest gotowa wziąć w rządzie odpowiedzialność za rozwój polskiej energetyki węglowej” i za „wielkie inwestycje, które powinny być działaniem rządu”. – O to będę chciał apelować do rady ministrów, a zwłaszcza do premiera Mateusza Morawieckiego – zaznaczył.
Iskrzy między Ziobrą i Morawieckim
Ziobro i Morawiecki nigdy nie mieli dobrych relacji, ale w ostatnich dniach rośnie napięcie między nimi wyraźnie rośnie. Po ogłoszeniu przez KE zgody na polski KPO, politycy Solidarnej Polski publicznie krytykowali szefa rządu za zgodę na tzw. kamienie milowe. Środowisko Ziobry i otoczenie premiera ma też odmienne zdanie w kwestii wymiaru sprawiedliwości.